Im większy czujesz opór w danej sprawie, tym dłużej ona trwa – nic się nie zmieni, bo zasilasz sytuację swoim oporem, swoją awersją, swoim „nie chcę”...
Nawet jeśli nie możesz już znieść tego co się dzieje, to oceniając to jako coś negatywnego, trzymasz sznurek i nie pozwolisz sytuacji „odejść”.

puść,
odpuść,
zwolnij uścisk,
podaj się,
zrezygnuj z trzymania,
zaakceptuj.... a samo odejdzie....


Reposted from myfuckingreality